4 Years

Witajcie kochani!

Tak, to dokładnie dzisiaj mija czwarta rocznica założenia przeze mnie tego o to blogu. Ach, nie mogę uwierzyć, jak to szybko zleciało. Dopiero go zakładałam i planowałam, jak by to miało wszystko wyglądać, a tu proszę. Oczywiście szablon przechodził miliony metamorfoz, już nawet nie pamiętam jego pierwotnej wersji, ale każda zmiana była na lepsze i dzisiaj widzicie go właśnie taki, jak powinien być. Klasyczne białe tło, menu i wyróżniający nagłówek. Na ten moment nie planuje już robić większych zmian, jedynie myślę o nowym zdjęciu w nagłówku.

Żałuje, że kiedyś usunęłam moje pierwsze posty, z chęcią powróciłabym do samego początku, jak to wyglądało. Cóż, było minęło. Pomyślmy, co się zmieniło na przestrzeni tych czterech lat.

Czy dorosłam? Tak, choć wewnętrznie dalej jestem taka sama, jak byłam.

Czy się nauczyłam systematyczności? Oj nie zbyt. Tych przerw od blogowania było masa. Tu kilka tygodni, tam kilka miesięcy. Tak naprawdę nie wiem, czy przypadkiem przez te kilka lat, więcej mnie nie było, niż było. Obiecywać poprawę? Ostatnim czasem coraz częściej tu jestem i staram się jak najbardziej regularnie do was się odzywać i coraz więcej pokazywać mam mojego małego świata. Trzymajcie ze mną kciuki, że za rok napiszę, że nie było żadnej przerwy.

Czy zawarłam nowe znajomości dzięki blogowi? Przez pierwsze miesiące kilka ich było, ale teraz bliskiego kontaktu z nikim nie mam.

Czy stałam się bardziej otwarta na ludzi? Tutaj odpowiem, że jak najbardziej. Jak popatrzę na siebie te kilka lat wstecz, to byłam dość skrytą i nieśmiałą dziewczyną. Dalej mam duży problem dzielić się z ludźmi swoimi uczuciami, nauczyłam się zatrzymywać je dla siebie. Chodź, jestem szczera, nie raz do bólu, nie potrawie powiedzieć co mi siedzi głęboko w sercu, ale z dnia na dzień staram się z tym walczyć.

Czy zmieniłam podejście do życia? Zmieniłam. Dalej zdarza się, że przejmuję się pierdołami, a moi najbliżsi o tym bardzo dobrze wiedzą. Staram się być spontaniczna, ryzykować i bawić się. Już nie raz to powtarzałam, ale życie jest tylko jedno i to właśnie od nas zależy, jak je przeżyjemy. 

Co powiecie na małe podsumowanie?

Liczba postów opublikowana przez rok: 12 (co świadczy o tym, że wróciłam na blogosferę dopiero w październiku)

Liczna postów opublikowana przez 4 lata: 65 + usunięte.

Liczba wyświetleń na dzień 13.12.18 = 24 383

Liczba obserwujących na dzień 13.12.18 = 123

Liczba komentarzy na dzień 13.12.18 = 836

Najpopularniejszy post na dzień 13.12.18 = Jak spędzić wakacje w domu?

Patrząc na te wyniki, wydaje mi się, jakby te kilka lat w ogóle nie miało miejsca. Jakbym dopiero zaczynała i poznawała to na nowo.

Dzisiaj to już na tyle. Mam nadzieję, że zobaczymy się już niedługo.

Buziaki.