Dance is beautiful
Witajcie kochani.
Każdy z nas ma jakąś pasje, czyli coś, co uwielbiamy robić. Dla jednych jest to śpiewanie, dla drugich gra na instrumencie a jeszcze dla jednej grupki to malowanie. A jaką ja mam pasję? Jak już w tytule przeczytaliście, jest to taniec. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak to wszystko się zaczęło, to zapraszam do dalszej części.
Zacznijmy od tego, że odkąd nauczyłam się chodzić, to przy każdej okazji jak słyszałam muzyk, to po prostu zaczynałam tańczyć. Wtedy to wyglądało komicznie. Mała dziewczynka próbująca naśladować ruchy dużo starszych dziewczyn z teledysków. Od tego wszystko się zaczęło.W wieku bodajże 6 lat pierwszy raz poszłam na zajęcia z Hip-Hopu do Młodzieżowego Domu Kultury. Niby szło mi wszystko dobrze i to lubiłam, ale lenistwo ze mną wygrało i chodziłam jedynie jeden rok. Nie długo później w 2010 r., wtedy mogłam mieć z 8 lat, kolejny raz zapisałam się do tej samej trenerki na zajęcia. Kolejny raz lenistwo ze mną wygrało i po dwóch latach zrezygnowałam i zrobiłam sobie rok przerwy. Teraz wiem, że popełniłam błąd, bo przez to, że nie wykonywałam żadnego ruchu, dużo przytyłam. W 2014r., kolejny raz chodziłam i tradycji stało się zadość i po roku zrezygnowałam. W tym roku kolejny raz zapisałam się na zajęcia i postanowiłam sobie, że tym razem się nie poddam i lenistwo ze mną nie wygra.
Wspomniałam już to wcześnie, ale przypomnę, że ja tańczę Hip-Hop. Jest rodzaj tańca ulicznego, wywodzącego się bodajże z ulic Nowego Jorku. Jest masa różnych stylów, zaczynając od breakdance a kończąc na poppingu. Sama uważam, że nie tańczę w jednym określonym stylu, tylko mieszam je, tworząc coś własnego.
Co daje mi taniec? Odskocznie od całego świata. Jest takim moim małym azylem, w którym mogę się zatracić, gdy niektóre wydarzenia zaczynają mnie przerastać. Niektórzy swoje negatywne emocje wyżywają na innych osobach, a ja wyżywam się poprzez ruchy. Gdy muzyka zaczyna mną „rządzić" zapominam o całym świecie, o problemach, o wszystkim. Wtedy nic nie myślę, tylko robię.
Mogę wam z czystym sercem powiedzieć, że dzięki tańcu stałam się o wiele pewniejsza siebie. Zaczęłam akceptować swoje ciało, swój wygląd, siebie. Nie przejmuję się opinią innych, co jest wielkim plusem. Co jeszcze dzięki temu zyskałam? Przyjaciół. Więź pomiędzy ludźmi o tej samej pasji jest nie do opisania.
Nie jestem żadną mistrzynią i wiem, że nie będę. Robię to, bo to kocham, bo to sprawia mi największą przyjemność. Pamiętajcie, że jeśli coś lubicie, a inni tego nie rozumieją to ich problem. Mieć pasję to coś pięknego. Nie powinniśmy się przejmować opinią innych, bo przez to nie będziemy tak naprawdę sobą. Co jest najgorsze w życiu? Udawanie kogoś, kim nie jesteśmy.
O to takim akcentem kończymy dzisiejszy wpis. Myślę, że poznaliście mnie trochę bardziej. Poznaliście to, co lubię. Jeśli macie do mnie jakieś pytania, czy to o taniec, czy o pasje, czy o cokolwiek to piszcie śmiało. Nie gryzę.
Tak na ocieplenie tych deszczowych dni, mam zdjęcia jeszcze z dni cieplejszych. Ahh.. ja ja za nimi tęsknię.
Buziaczki xx
Każdy z nas ma jakąś pasje, czyli coś, co uwielbiamy robić. Dla jednych jest to śpiewanie, dla drugich gra na instrumencie a jeszcze dla jednej grupki to malowanie. A jaką ja mam pasję? Jak już w tytule przeczytaliście, jest to taniec. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak to wszystko się zaczęło, to zapraszam do dalszej części.
Zacznijmy od tego, że odkąd nauczyłam się chodzić, to przy każdej okazji jak słyszałam muzyk, to po prostu zaczynałam tańczyć. Wtedy to wyglądało komicznie. Mała dziewczynka próbująca naśladować ruchy dużo starszych dziewczyn z teledysków. Od tego wszystko się zaczęło.W wieku bodajże 6 lat pierwszy raz poszłam na zajęcia z Hip-Hopu do Młodzieżowego Domu Kultury. Niby szło mi wszystko dobrze i to lubiłam, ale lenistwo ze mną wygrało i chodziłam jedynie jeden rok. Nie długo później w 2010 r., wtedy mogłam mieć z 8 lat, kolejny raz zapisałam się do tej samej trenerki na zajęcia. Kolejny raz lenistwo ze mną wygrało i po dwóch latach zrezygnowałam i zrobiłam sobie rok przerwy. Teraz wiem, że popełniłam błąd, bo przez to, że nie wykonywałam żadnego ruchu, dużo przytyłam. W 2014r., kolejny raz chodziłam i tradycji stało się zadość i po roku zrezygnowałam. W tym roku kolejny raz zapisałam się na zajęcia i postanowiłam sobie, że tym razem się nie poddam i lenistwo ze mną nie wygra.
Wspomniałam już to wcześnie, ale przypomnę, że ja tańczę Hip-Hop. Jest rodzaj tańca ulicznego, wywodzącego się bodajże z ulic Nowego Jorku. Jest masa różnych stylów, zaczynając od breakdance a kończąc na poppingu. Sama uważam, że nie tańczę w jednym określonym stylu, tylko mieszam je, tworząc coś własnego.
Co daje mi taniec? Odskocznie od całego świata. Jest takim moim małym azylem, w którym mogę się zatracić, gdy niektóre wydarzenia zaczynają mnie przerastać. Niektórzy swoje negatywne emocje wyżywają na innych osobach, a ja wyżywam się poprzez ruchy. Gdy muzyka zaczyna mną „rządzić" zapominam o całym świecie, o problemach, o wszystkim. Wtedy nic nie myślę, tylko robię.
Mogę wam z czystym sercem powiedzieć, że dzięki tańcu stałam się o wiele pewniejsza siebie. Zaczęłam akceptować swoje ciało, swój wygląd, siebie. Nie przejmuję się opinią innych, co jest wielkim plusem. Co jeszcze dzięki temu zyskałam? Przyjaciół. Więź pomiędzy ludźmi o tej samej pasji jest nie do opisania.
Nie jestem żadną mistrzynią i wiem, że nie będę. Robię to, bo to kocham, bo to sprawia mi największą przyjemność. Pamiętajcie, że jeśli coś lubicie, a inni tego nie rozumieją to ich problem. Mieć pasję to coś pięknego. Nie powinniśmy się przejmować opinią innych, bo przez to nie będziemy tak naprawdę sobą. Co jest najgorsze w życiu? Udawanie kogoś, kim nie jesteśmy.
O to takim akcentem kończymy dzisiejszy wpis. Myślę, że poznaliście mnie trochę bardziej. Poznaliście to, co lubię. Jeśli macie do mnie jakieś pytania, czy to o taniec, czy o pasje, czy o cokolwiek to piszcie śmiało. Nie gryzę.
Tak na ocieplenie tych deszczowych dni, mam zdjęcia jeszcze z dni cieplejszych. Ahh.. ja ja za nimi tęsknię.
Buziaczki xx
Zawsze chciałam się nauczyć tańczyć, ale niestety zawsze byłam sztywna i nie potrafię się dobrze poruszać, a żałuję ! Życzę powodzenia dalej, nie poddawaj się, a będziesz coraz lepsza ! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dodaję do obserwowanych. ;)
Mój blog - klik!
Chciałabym umieć tańczyć :)
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Zawsze zazdroszczę tym co potrafią tańczyć, ja jestem totalną łamagą w tej sprawie haha
OdpowiedzUsuńhttp://xartday.blogspot.com/
Też kiedyś chodziłam na lekcje tańca, ale tylko rok. Wolę rysowanie i robienie zdjęć :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Powodzenia! Obyś teraz nie zrezygnowała :)
OdpowiedzUsuńJa tańczyłam kilka lat w dwóch grupach i pewnie dalej bym to robiła gdyby się nie rozpadły (mała wioska to i mało chętnych).
Mój blog - Klik
Taniec nigdy nie był moją pasją, jakoś za nim nie przepadam. Mimo to życzę powodzenia w rozwijaniu hobby. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/
Gdy byłam mała, bardzo chciałam być tancerką. Nawet przez jakiś czas chodziłam na zajęcia, ale raczej to nie dla mnie. Pomimo to, zazdroszczę Ci takiej pasji :)
OdpowiedzUsuńhttp://sysiadelrey.blogspot.com/
To fajne, że masz taką pasję, na pewno dzięki niej twoje życie jest barwniejsze i lepsze :)
OdpowiedzUsuńphotos-by-mef.blogspot.com zapraszam
Fajnie, że znalazłaś zajęcie, które sprawia, że czujesz się lepsza ;))
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ KANAŁ NA YT
Mam taką samą pasję. Tańczę 5 lat, ale jak poszłam do technikum przestałam, bo mam 1,5 roku przerwy i żałuje. Chcę nadal to robić i szukam fajnego klubu aby to dalej tańczyć :))
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz taką pasję i życzę Tobie samych sukcesów oraz żebyś tym razem nie poddała się :D
Pozdrawiam i zapraszam http://aleex-k.blogspot.com/
Ja chodziłam na zajęcia taneczne prze rok i nawet mi się podobało. :) Ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttp://justlittlewhiner.blogspot.com/
Super że masz taką pasję, która sprawia Ci maksimum przyjemności ^^
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia
Mój blog KLIK
Wierzę w ciebie, że ci się uda. Zaobserwowałem, jestem 100 obserwatorem :D haha
OdpowiedzUsuńMIKOLAJKULICKI.BLOGSPOT.COM-KLIK!
Cudowne zdjęcia <33 Wyglądasz rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Uwielbiam tańczyć i czasem nawet myślę, żeby zapisać się na jakiś kurs doszkalający :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki :*
Hip hop to bardzo efektowny styl tańca. Zawsze chciałam tańczyć, ale nigdy jednak nie spróbowałam. Super koszula w kratę :)! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja nie znoszę tańczyć :D
OdpowiedzUsuńJa jako dziecko chodziłam przez jakieś 5 lat na tańce, a teraz lubię potańczyć, ale tylko i wyłącznie sama dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Mój Blog - klik!
Cudownie że masz taką piękną pasję, ja sama bardzo lubię tańczyć ale nie uczę się tańca, tylko tańczę sama dla siebie :) moją największą pasją za to jest blog <3 :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
też chciałam umieć dobrze tańczyć
OdpowiedzUsuńDyed Blonde